Wierszyk dla dzieci - Podwórkowy budzik
Piąta rano - wstaje słońce,
kogut na płot się szykuje,
kukuryku w takt piejący,
wstawać, głośno wyśpiewuje.
Jestem budzik lecz nie tykam,
taki co pobudkę robi,
proszę uszu nie zatykać,
czas już wstać na równe nogi.
Kukuryku, pora wstawać,
dzionek zacząć od świtania,
kurkom trzeba rzucić ziarna,
później dla was czas śniadania.
Ja tu rządzę na podwórku,
muszę dbać o swoje żony,
jajek mają znosić dużo,
to drób ma być nakarmiony.