Wierszyk dla dzieci - Pogoda w niepogodę
Nie wierzę,
cóż to za upaćkane zwierzę?
Tam, przy płocie,
tapla się w błocie.
Z rana
cała umorusana
postać.
Jakby nie mogła spokojnie postać.
Patrzcie, toż to prosię,
a na jego nosie
piegi z błota,
aż naszła mnie ochota
na liczenie.
Przerwało mi zmęczenie.
Tak wiele
brudnych kropek na jego ciele.
A obok cielę,
w niedzielę,
przy wiejskim kościele,
zieloną skubie trawę,
zaraz zje całą murawę.
Pasie się na łące,
a przy nim skaczą zające.
Raz, dwa, trzy,
a my,
ty i ja,
obydwa,
zajączki na ścianie puszczamy,
wyobraźnię rozhuśtamy.
Z dłoni cienie tworzymy,
ścianę nimi zdobimy.
I choć w domu - w deszczową pogodę - siedzimy,
jednocześnie po pogodnej wiosce chodzimy;
taką siłę fantazja ma,
hopsa hopsa sa.