Bajka dla dzieci - Rada Pięciu
Znów utworzyli krąg. Zasiedli, jak zwykle, na wygładzonych przez Czas kamieniach. Pięciu członków Rady. Zwoływali się raz na sto lat, by omówić swoją działalność. Dotyk, tak czuły na każdą zmianę, nieco rozwlekle mówił o doznaniach ludzi, o tym jak po raz pierwszy dotykał przedmiotów z plastiku i tkanin ze sztucznych włókien. Wzrok, który wiele zauważał na Świecie i pośród ludzi ceniony był bardzo, mówił o zmianach, które zaszły w ubiegłym stuleciu.
Wszystko co widział wiernie przekazywał, a widział rozwijające się miasta, zabieganych ludzi; widział niestety również katastrofy i całkiem niepotrzebne wojny. Natomiast Słuch, co z ciszy wyodrębniał dźwięki, jął opowiadać o wszelkich odgłosach; o mowie ludzi, zwierząt oraz maszyn. Węch za to wiedział o nowych zapachach, które zostały stworzone przez ludzi, by uprzyjemniać im życie na Ziemi, a także brzydkich i wręcz niebezpiecznych, powstałych wskutek skażenia przyrody... Na końcu zabrał głos Zmysł zwany Smakiem, lecz jego zdaniem zmian nie było wiele.
Debata miała już się ku końcowi, kiedy odezwał się najczulszy ze Zmysłów.
- Panowie, do naszej rady potrzebny jest Szósty, niechaj to będzie Zmysł Przewidywania. Sami przecież wiecie, że potrzebny ludziom, by mogli mądrze władać Własną wolą.
Czy długo przyjdzie czekać na Zmysł Szósty? Czy pojawi się nim za sto lat znów się Zmysły zbiorą?