Wierszyk dla dzieci - Adaś wie, czego chce
Łał wykrztusił mały Adaś,
gdy od mamy słyszał da daś.
Słodka minka małej buźki,
lubi świat podziwiać z wózka.
Radość w ruch puściła rączki,
tak się cieszył mały bączek.
Jazdy w parku chłopiec nie chce,
woli spacer w tłocznym mieście.
Do aut woła brym, brym, brym,
malec, to tirowca syn.
Pewnie też kierowcą będzie,
full aut w domu stoi wszędzie.
Na regałach, pod łóżeczkiem,
na półeczce w toalecie,
A w łazience, gdzie jest wanna,
kazał wstawić taty Mana.
Wielki ciągnik z naczepami
z olbrzymimi oponkami.
Auto bardzo jest pokaźne,
brym, brym słychać nawet w wannie.
Straż pożarna, wóz policji,
te właściwie się nie liczą.
Choć światełka w nich migają
i syreny głośno grają.
Autostrady i wiadukty
złoży w mig, choć jest malutki.
Trasę jazdy sam wyznacza,
Adaś fach chce mieć, jak tata.
Aldona Latosik
18 VI 2014
ilustr.ze str. Grazi i Trasos