Wierszyk dla dzieci do czytania i do słuchania - Figlarne promyki
Figlarne promyki
od słonka uciekły.
– Od dzisiaj wakacje!
Odpływamy! – rzekły.
Na chmurkach wygodnie
się usadowiły
i w podniebną podróż
wesoło ruszyły.
Na obłoczku siedział
wiaterek znudzony
i rozwiał promyki
w różne świata strony.
Dwa do morza wpadły.
Wodę gotowały,
a spłoszone rybki
w głębię uciekały.
Zgasł uśmiech słoneczka,
wokół poszarzało,
a ono w rozpaczy
swej zguby szukało.
Nagle słyszy lament
misia polarnego.
Promyczek roztapiał
lody wokół niego!
Słonko zabłąkane
iskierki zebrało
i uśmiech promienny
na ziemię wysłało.
Elżbieta Krystek-Jones