Wierszyk dla dzieci do czytania i do słuchania - Koncert na łące
Spacerując dziś po łące,
usłyszałam dziwny koncert.
Bardzo mi się spodobało,
gdyż dokoła wszystko grało.
Skacze żaba po pianinie,
melodia więc skoczna płynie,
wystukuje rytm staccato...
Ach, jak pięknie ona gra to!
Świerszcz na skrzypkach coś rzępoli,
aż go łapka z tego boli,
bo tak mocno nią pociera...
Pewnie mu się na płacz zbiera.
Na kołatce swej, niecnota,
bociek dziobem zaś klekota.
Podziwiają żaby w stawie:
- To artysta jest już prawie!
Bąk wtóruje na puzonie -
gdzieś w oddali głos ów tonie.
Bardzo niskim brzęczy basem,
nadymając się też czasem.
Komar piszczy na fujarce,
wykonując przy tym tańce.
Tak niziutko, tuż nad wodą
pląsa ze swą panną młodą.
Na gitarze brzdąka pszczoła...
Ile dźwięków zliczyć zdołam?
Kiedy tak się wsłucham w ciszę,
szept motyla nawet słyszę.
Autor: Barbara Śnieżek
20.08.2015