top

Logowanie

Wesprzyj Bajkownię

     Twórz z nami Bajkownię!

Kto jest Online

Odwiedza nas 733 gości oraz 0 użytkowników.

Przyjaciele Bajkowni


wiersze i wierszowane bajki dla dzieci i dla dorosłych


Bogdan Dmowski czyta wiersze i wierszowane bajki dla dzieci i dla dorosłych


bajkowy podcast okladka


bajki dla dzieci


zloty jez



TataMariusz 200x200

© Copyright by Bajkownia.org - Fabryka Bajek, Powered by Joomla! Valid XHTML and CSS.
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Bajka dla dzieci - Kasia i..."Jeszcze tylko"

Są takie zwroty, których dorośli nie lubią słyszeć od swoich dzieci.
Nie chodzi mi o wulgarne słowa, które nie przystoją ani dzieciom, ani dorosłym, ani też o słowa, którymi dziecko może zranić kogoś.

Są to takie zwroty, którymi posługują się dzieci, gdy nie do końca,
w danej chwili, słuchają rodziców. Do tych zwrotów zaliczamy: zaraz, prawie, jeszcze tylko, chwileczkę, ale przecież…
Takie, którymi dziecko stara się przesunąć granicę swojego panowania.

Mistrzynią w posługiwaniu się takimi sformułowaniami oczywiście jest Kasia - pasjonatka życia i poznawania świata. To poznawanie świata, jest u niej tak wielkie, że czasami domowe obowiązki schodzą na bok, kosztem rozwiązywania nowego rebusu, oglądnięcia filmu przyrodniczego, albo po prostu przebywania na podwórku i uganiania się za piłką czy kolorowymi motylami.

- Kasiu, jutro jedziesz na wycieczkę szkolną. Proszę cię, spakuj sobie rzeczy, które masz przygotowane na biurku.
- Dobrze mamusiu. Zaraz to zrobię, jeszcze tylko skończę kolorowankę.
- Kasiu, od razu jak skończysz, proszę, abyś się spakowała.
- Dobrze mamo. Na pewno to zrobię.
Kasia skończyła kolorowankę i zabrała się za pakowanie plecaka. Gdy włożyła do plecaka kilka rzeczy, niechcący potrąciła ręką swoją budowlę z klocków, która rozpadła się na kilka kawałków.
- O nie. To nie może tak być. Zaraz to poskładam – pomyślała Kasia i zaczęła naprawiać budowlę z klocków.
- Kasiu, jesteś spakowana?
- Już prawie mamusiu.
- Kasiu, pakujesz się godzinę.
- Tak ale jeszcze tylko muszę zbudować z klocków domek, który mi się zburzył.
- Córeczko, zapomnisz czegoś jak będziesz się zajmować tyloma rzeczami na raz.
- Nie zapomnę mamusiu.
Kasia budowała, budowała i budowała. Po jakimś czasie, usłyszała głos mamy:
- Kasiu idź umyj ząbki i do spania!
- Dobrze mamusiu.

Kasia szybko schowała budowlę z klocków do pudełka i poszła
do łazienki. Wewnętrznie czuła, że trochę przesadziła z tą zabawą
i postanowiła od razu umyć ząbki, żeby mama się nie denerwowała.
- Kasiu. Jutro odprowadzi cię rano babcia, bo musimy iść wcześniej do pracy.
- Dobrze.
- Idź już spać, bo rano wcześniej wstajesz – powiedziała mama, będąc przekonana, że Kasia zapakowała już swój plecak…
bo przecież mama mówiła o tym już dwie godziny temu.

Rano, po szybkim śniadaniu, babcia odprowadziła Kasię na miejsce zbiórki - dworzec kolejowy.

Jazda pociągiem była fantastyczna. Zwłaszcza dla tych dzieci, które pociągami nie jeżdżą zbyt często, tak jak Kasia. Super zabawa trwała do momentu pojawienia się pana konduktora.

 

 

- Poproszę bilety do kontroli.

Pani podeszła do konduktora i pokazała grupowy bilet.
Ale konduktor poprosił, żeby dzieci przygotowały legitymację szkolną, która uprawnia do korzystania z ulgi biletowej.
Gdy podszedł do Kasi, ona już ze łzami w oczach powiedziała:
- Nie mam legitymacji.
- Oj, niedobrze – powiedział konduktor - ktoś tu będzie musiał dopłacić za bilet. Poproszę w takim razie jeszcze 6zł dopłaty.
- 6 złotych? Już daję.
Ale, Kasia nie miała jak zapłacić… bo niewielki portfel,
wraz z legitymacją szkolną został… na biurku.
Pani dopłaciła za Kasię i pogroziła palcem, że Kasia jedzie nieprzygotowana na wycieczkę.

Górskie widoki były przepiękne. Pogoda jednak zaczęła się szybko zmieniać, gdy zmienił się kierunek wiatru.
Coraz więcej chmur nad głowami, zapowiadało deszcz.
- Proszę ubrać peleryny, bo zaczyna padać – powiedział ratownik GOPR, który prowadził dziecięcą wycieczkę.
- Kasiu, dlaczego nie ubierasz peleryny? – zapytała pani.
- Bo… nie wzięłam…

Tego było już za wiele. Pani powiedziała, że będzie musiała porozmawiać z rodzicami, bo dziecko nie jest przygotowane
na wyjazd…

Okazało się, że Kasia zapomniała jeszcze bluzy
i jak zrobiło się zimno, to Kasia nie miała co ubrać.

Dlaczego tak się stało?

www.facebook.com/kasiaija/

Kliknij i poznaj Kasię

 

Dodaj bajkę

Szukaj

"Odkryj e-wolontariat"

Bajkownia.org - Fabryka Bajek nagrodzona!

Bajkownia.org -Fabryka Bajek zajęła 2 miejsce w ogólnopolskim konkursie "Odkryj e-wolontariat""

Patronat medialny

 

 190x120 anim bajk

 

Bajkownia.org - Fabryka Bajek wspiera akcję Ministerstwa Środowiska - "Pobierz aplikację na smartfona i zagraj z dzieckiem w „Posegreguj śmieci”.  Sprawdź kto z Was zostanie mistrzem w segregowaniu?"

Bajkownia.org - Fabryka Bajek dla dzieci - druga tura konkursu na najlepsze strony Internetu

 

Bajkownia.org - Fabryka Bajek dla dzieci - Złota Strona Tygodnia Wprost lipiec 2012