Wierszyk dla dzieci - Syk węża
Za wodą za górką
tam gdzie palmy rosną
murzynek tam mieszkał
zawsze chodził boso
żar z nieba ogrzewał
wysuszony piasek
nadepnąć gołą stopą
jak w gorący placek
paliły go nóżki
nie miał gdzie ostudzić
usiadł w cieniu palmy
i zaczął się nudzić
tam pójdę to zrobię
aż słońce zmorzyło
usnął pod palemką
z góry aż parzyło
obudził się malec
gdy było po zmroku
syczenie usłyszał
chciał uciec w podskoku
słuch mocno natężał
strach otworzył usta
nadepnął na węża
ktoś wodę napuszczał
wąż z kranu wyskoczył
chłodną wodą z węża
dostał prosto w oczy
strumień sił dodał gdy zmoczył
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
25.IX.2011