Wierszyk dla dzieci - Kot Maurycy
niesforny kot Maurycy
postanowił pójść do lasu
bo posłyszał od swej mamy
że tam sporo rarytasów
już mu z głodu ślinka cieknie
więc założył szybko buty
byle szybciej byle prędzej
toteż wybrał się na skróty
zakręciło mu się w głowie
kiedy stanął nad jeziorem
przypomniało mu się bowiem
że pływanie jest koszmarem
kiedy brał ostatnio kąpiel
jak siedem nieszczęść wyglądał
jego puchate futerko
jakiś chochlik w wodzie splątał
na wszystkie sterczało strony
i w ogóle nie błyszczało
wyglądało nieciekawie
jakby posklejane było
przysiadł na soczystej trawie
obok małego ślimaczka
powiedz mi kochany powiedz
czy jadłeś zupę z maślaczka
czy widziałeś borowika
czubajkę i czubajeczkę
mleczaja rydza krowiaka
i malutką pieczareczkę
czy dużo w lesie jest grzybów
czy warto w ogóle tam iść
odpowiedział mu ślimaczek
wszak ty grzybów nie możesz jeść
przecież las to życie zdrowie
tak moja mama mówiła
zgadza się kochany kotku
lecz nie o grzybkach myślała
ty kotku grzybów unikaj
inne są przysmaki w lesie
na przykład po żurawinie
twoje futerko rozbłyśnie
autor: Anna Bednarek