Wierszyk dla dzieci - Strzyżyk
Ni beżowy, ni to ryży,
zadarł ogon i spogląda...
Ot, po prostu - ptaszek strzyżyk.
Kto go nie zna, niech ogląda.
...
Chociaż wzrostem jest niewielki,
trzaska dziobem w głos aż miło.
Śpiewa głośno - aż drżą świerki
tak, jakby im zimno było.
...
W gęstych krzakach się wydziera.
Ach, gdy w świetnym jest humorze,
to dopiero rock-opera!
Głosu mu zazdrościć możesz!
...
Kubrak w prążki ma brązowy,
elegancki z niego ptaszek.
By pożyczył - nie ma mowy,
bo sam w czym by chodził - bracie?
...
Ogon krótki ma, zadarty.
Wpis do legend go odznaczył.
Spryt ma - urok nieodparty...
Kilka żon, a w lęgach ptaszyn.
...
- Owad? - z chęcią lub pająka
zjem - zaśpiewał, dziobem brzdąkał...
- Z jagód obiad? - to jesienią,
gdy się pory roku zmienią.
...
Głosik cudny, jak z opery.
Brzmią donośnie zwrotki z trelem.
Chcesz doczekać się premiery?
Zostań jego przyjacielem.
...
Lecz niełatwe to zadanie.
Trudno strzyża spotkać - powiem.
W jednym miejscu nie zostanie,
kilka domów ma na głowie.
...
To gospodarz, budowlaniec.
Stawia domy w krzakach jeżyn,
w drzew konarach - na polanie -
powalonych, gdy tam leżą.
...
Bożena Czarnota
Współpraca i korekta: Krystyna Kermel