Wierszyk dla dzieci - Marzenia żabki
Niedaleko brzegu rzeczki
Żyła pewna żabka mała.
Zamarzyła zostać damą
I kapelusz bardzo chciała.
Poprosiła żabka kaczkę,
Co schowała się za wiosła,
Żeby była tak uprzejma
I do miasta ją zaniosła.
Kaczka miała czworo dzieci,
Więc do miasta nie poleci.
Ale boćka dobrze znała
I do niego się udała.
Bocian, się nie namyślając:
"Niechże pójdzie z żabką zając!"
Śmiać się będą braciszkowie.
Zapytają, co odpowie?
Zając siedział na polanie
Z apetytem jadł śniadanie.
"Ja się trzęsę ciągle w trwodze.
Żabkę zgubię gdzieś po drodze!"
Żabka trochę posmutniała,
Ale radę sobie dała.
Pomyślała przez chwileczkę
I udała się nad rzeczkę.
A nad rzeczką rosły dzwonki.
Piękne, jasne, jak z koronki!
"Mam kapelusz!" - się zaśmiała.
W lustro wody w nim spojrzała.
Nowym, ślicznym kapeluszem,
Była żabka zachwycona.
I skoczyła na listeczek
Teraz bardzo ucieszona.