Wierszyk dla dzieci - Paryżanka
W Milanówku mieszka Krysia.
Mówią o niej, że strojnisia,
Bo w Paryżu rok mieszkała
I się dobrze ubierała.
Koronkowe ma sukienki
I spódnice dla panienki.
Wyszywane też paseczki
I ciekawe torebeczki.
Dla dziewczynek świat radochy.
Zazdrość widać więc u Zochy,
Która Krysię zna od roku
I się trzyma trochę z boku.
– Bo u Krysi na bogato -
Szepce Zocha tak z Agatą.
– Bo ta Krysia to szpanuje
I tak dumnie paraduje.
Powiedziały też Gabrysi.
We trzy poszły więc do Krysi.
Teraz sprawdzą koleżanki
Garderobę „paryżanki”.
Kiedy Krysia drzwi otwiera,
Wszystkim nagle dech zapiera.
Igłę z nitką trzyma w ręku
I na buzi dużo wdzięku.
A na stole jest maszyna,
Obok leży fizelina.
Są brokaty i cekiny.
Zrozumiały już dziewczyny!
Przy maszynie szyje mama,
Stroje Krysi robi sama.
Przy okazji córkę uczy.
Krysi nikt dziś nie dokuczy.