Wierszowana BAJKA dla dzieci - Zwierzęta również potrzebują przyjaźni
Umówił się słoń na spacerek z mrówkami,
poszli więc na wybieg, gdzie nie byli sami.
Nad siatką żyrafa wielce zadziwiona,
dawno nie widziała radosnego słonia.
Przyjaźni szukał, gdyż mieszkał odrębnie,
wśród mrówek maleńkich, co chodziły wszędzie.
Słoń Pongo ma imię, trąbę bardzo długą,
ogromne uszy, skórę na wskroś grubą.
Chodzą w okólniku, a jest on rozległy,
słoń tuptał truchcikiem, mrówki za nim biegły.
Choć są pracowite, tak się nachodziły,
ich króciutkie nóżki bardzo się zmęczyły.
Obsiadły całego, wcale ich nie poczuł,
dalej spacerował krok za kroczkiem toczył.
Po środku był basen, gdzie lubił się pryskać,
zatem postanowił z kąpieli skorzystać.
W trąbę nabrał wody, prysznic sobie zrobił,
owady zleciały pod potężne nogi.
Co to za przyjaciel, który leje wodą,
te które nie spadły, same szybko schodzą.
W ziemię powchodziły, słoniem zawiedzione,
słoń w głos się roztrąbił niezadowolony.
W tym weszła słonica z swym ogromnym cielskiem
więc każda z mróweczek zdziwiła się wielce,
Dumny zadarł trąbę i uszy postawił,
z partnerką ze swatów będzie się już bawił.
Owoc ich miłości Helenką ochrzczono,
stała się atrakcją tamtejszego ZOO
Aldona Latosik
3.VI.2012 (c)