WIERSZOWANA BAJKA DLA DZIECI - ŚWIŃSKIE KAWAŁY
Jedna świnia drugiej świni
Prosto się do ucha ślini
Świetny kawał podsłuchała
Trzęsąc się ze śmiechu cała
Szepcze
„Słuchaj, słuchaj, ale kawał!
Usłyszałam – prawie zawał!
Chodź na stronę, ucho przychyl
Parę słów nieprzyzwoitych
Jest”
Świnia A do świni B
(No bo jak rozróżnić je?)
Kawalarsko i dosadnie
W kawał bez cenzury żadnej
Brnie
Wtem słuchaczka – świnia B
Skacze kwicząc „Fe! A fe!”
Raz czerwona a raz blada
„Co też pani opowiada?
Dość!”
„Ja już nie chcę tego słuchać!
To obraża me uczucia!
Nawet świńska brudna dusza
Słysząc stek ten bzdur obrusza
Się!”
„Ależ z pani kawał świni
Niech się pani zarumieni
Taki kawał – to żenada!
Uszy więdną, ryj opada
Wstyd!”
Od tej pory świni życie
Płynie bardzo przyzwoicie
Świński kawał, który budzi
Czysty zachwyt wszystkich ludzi
Schab