Wierszyk dla dzieci - Od brudasa do czyścioszka
Była sobie Helcia mała
co o wygląd dbać nie chciała
przez dzień cały się nie myła
rozczochrana wciąż chodziła
Pasta szczotka w kubku płaczą
że dla Heli nic nie znaczą
a myć ząbki ważna rzecz
trzeba tylko bardzo chcieć
Zresztą każdy to Wam powie
najważniejsze nasze zdrowie
dlatego mydło się pieni
gdyż nie lubi takich leni
Grzebień szampon narzekają
że przez Helę kłopot mają
bo one są dla urody
a nie dla czyjeś wygody
Na to odzywa się mama
nie wyrośnie z Heli dama
już ja wiem jak córkę zmienić
by jej nawyki odmienić
Dla zdrowia i dla urody
nalała pół wanny wody
a tak na wypadek wszelki
wlała płynu ćwierć butelki
Babcia wzięła okulary
w wannie piana nie do wiary
a gdzie wnusia nie ma wnusi
chyba w pianie się udusi
Helence się wstyd zrobiło
więc się tapla że aż miło
nie poszła na marne troska
będą mieć w domu czyścioszka
Renia Sobik
