WIERSZYK DLA DZIECI - „DZIEŃ BEZ SAMOCHODU"
Dzień bez samochodu?
Czy to jest możliwe?
Zastanawia się dziadzio,
zrobiło mu się tkliwie.
Wspomina młode lata.
Wszędzie na nogach chodził.
A teraz? Teraz to każdy ma
duży lub mały samochodzik.
Każdy się śpieszy, pędzi.
Byle prędko, byle szybko,
nie bacząc na przepisy,
a to nieładnie, a to brzydko.
Potem wypadki na drogach.
Ludzie tracą życie.
Zastanówcie się wszyscy -
gdzie tak pędzicie?
Pójść gdzieś na nogach? -
to olbrzymia kara.
Mało kto jest zdolny
do takiej ofiary.
Ulice zakorkowane,
oddychać nie ma czym.
To z rury wydechowej
unosi się gryzący dym.
Chociaż ten jeden raz,
właśnie dziś, auta zostawmy.
Ten jeden raz, właśnie dziś -
w piechurów się zabawmy.