Wierszyk dla dzieci do czytania i do słuchania - Jak Byczek Boguś szukał żony
biega byczek jak szalony
pragnie sobie znaleźć żonę
jest przystojny całkiem zdrowy
wszędzie szuka pięknej krowy
wpadł na łąkę nieopodal:
- czy ja paniom się podobam?
która chce być żoną byka?
odpowiedzcie, grzecznie pytam
zwrócił się do pierwszej damy
- och! maleńka czy się znamy?
- śliczna jesteś gołąbeczko
jak na niebie dziś słoneczko
podejdź tutaj nie bądź taka
chcesz? dostaniesz wnet buziaka.
sytuacja się nadarza
pójdźmy razem do ołtarza
wyszykuję ci mieszkanko
dwa korytka oraz sianko
ślub właściwie już gotowy
nie chcę słyszeć twej odmowy
przyszli nawet pierwsi goście
będzie miło i radośnie
pośpiesz się i mów od razu
bo ja czekać nie mam czasu
chcesz być żoną? szepnij słówko
co ty na to moja krówko?
wtem czerwona z najczerwieńszych
tak mu prawi tu niniejszym
- jak wyrazić ból słowami
kiedy mylą nas z krowami
cóż ci wpadło, do tej główki
tu są same Boże krówki
więc radzimy byczku spory
wracaj lepiej do obory
dziś nie znajdziesz sobie żonki
my nie krowy lecz biedronki