Wierszyk dla dzieci - „Liczymy kaczuszki"
Babciu, babciu-
zobacz proszę,
zgubiła się kaczuszka.
Jest siedem, a powinno być osiem.
A dobrze policzyłaś
wnusiu moja miła?
Tak babciu , dwa razy liczyłam,
na pewno się nie pomyliłam.
No to chodźmy wnusiu,
policzymy te kaczusie:
o, jest pierwsza,
a tam druga,
jest i trzecia,
i czwarta do nas mruga.
Popatrz idzie piąta.
A to która?
Szósta!- woła wnusia.
A gdzie siódma jest kaczusia?
Siódma jest za górą.
A ta ósma gdzie?-
rozglądają obie się.
Liczmy wnusiu jeszcze raz.
Pomalutku , mamy czas.
Na paluszkach policzymy,
na pewno się nie pomylimy.
Babciu- bez paluszków dam radę,
podekscytowana wnusia odpowiada:
jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem.
Gdzie ta ósma – no, no, nie wiem?
Osiem kaczątek było,
jedno się zgubiło.
To ile kaczątek nam zostało ?
Siedem babciu – o jedno za mało.
Popatrz Aguniu , tam jakieś kaczątko.
Chyba musimy policzyć od początku.
Agunia liczy:
jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem.
No i w końcu zgadza się.