Wierszyk dla dzieci - Papuga i palec
Byłem z mamą
w sklepie zoologicznym,
był tam mały króliczek,
biały i śliczny,
a obok kasy,
na drążku małym
dwie szare papugi się huśtały.
Pogłaskać jedną chciałem,
lecz już po chwili
gorzko tej chęci pożałowałem,
bo zamiast nadstawić głowę,
jak grzeczna papuga,
chwyciła mój palec,
myślała, że go się ugryźć uda.
Wyszarpnąłem z dzioba palec,
okropnie bolało,
a na palcu, na długo,
czerwone znamię zostało.
A teraz przestrzegam
was moi kochani,
nie spoufalajcie się w sklepie,
z papugami.