Wierszyk dla dzieci - Ptasie amory
Pan sowa, ptasi kawaler
serduszkiem dzisiaj rozczula
dlatego teraz go chwalę
sowinkę, dziołszkę przytula.
Kwiatków jej bukiet w polu
zebrał i przyniósł w dziobie.
Ona do niego: Karolu,
ach, piórka nim przyozdobię!
Rumieńców zaraz dostała,
i gałąź drapie pazurem,
dawno już kwiatów nie miała
Karol wśród sów młodym królem.
Miłośnie teraz jej fuka
wygładza dziobem jej piórka
na żonę panny wszak szuka
bukiet jak piękna laurka.
Do sówki dawno już wzdychał
zwierzał się mamie i tacie,
a tata ciągle nań prychał:
"Bierz się do dzieła mój bracie".
Karol był wielce nieśmiały
lecz przyszedł na Walentynki
do sówki oczy się śmiały
urocze jej stroił minki.
Rzekł wreszcie : zostań mi żoną
skrzydłem ci miłość wyznaję
tyś moją sówką wielbioną
bukiet ten oto ci daję !
Zgodna z nich para sówek
rodzinę ptasią zakłada
nie trzeba tak wielu słówek
gdy miłość serduszkiem włada.
Bożena Czarnota