Wierszyk dla dzieci - Trzydziesty lipca
Pewna data pędem przyszła,
w domu dziś są urodziny.
Sześć płomyków z tortu błyska,
a niedawno były chrzciny.
Czy już wiecie o kim piszę?
Tak – nasz wnuk jest jubilatem.
Trudno będzie dziś mieć ciszę,
gości sprosił pełną chatę.
Niech się bawią, niech się cieszą,
byle domu nie roznieśli.
Latka dzieciom, jak nam lecą,
rok za rokiem mkną w dorosłość.
-Niech Ci los łaskawy będzie,
Pan niech wskaże jasną drogę,
którą dojdziesz w życiu wszędzie,
słuchaj rad, a dopomoże.
Niechaj słonko co dzień świeci,
radość nie opuszcza nigdy.
Dobrym zawsze bądź człowiekiem,
a nie doznasz innych krzywdy.
Błogosławieństwa Bożego
w każdym kolejnym dniu życzą dziadkowie.
Aldona Latosik
30 VII 2014