Wierszyk dla dzieci - Zmartwienie bałwanka
Martwi się śniegowy bałwanek,
bo dopiero ulepiły go dzieci,
a on już z wagi leci.
Coraz mniejszy, chudszy.
Spadł mu już brzuch.
Rzeczywiście schudł, bardzo schudł.
Pot z niego kapie.
Spływa strugami,
a bałwanek zalewa się łzami.
Nie chce odchodzić.
Dobrze mu na świecie,
bardzo pokochał dzieci.
Jak pomóc bałwankowi?
Trzeba wołać doktora.
Ale czy on coś wskóra?
Nie doktor potrzebny,
lecz zima, solidny mróz,
a zima urlop wzięła już.
Kiedy powróci?
Nie wiadomo,
nie powiedziała nikomu!