Wierszyk dla dzieci – Malowane słowem
Choć nie jestem malarzem,
obraz namaluję,
lecz nie pędzlem,
a słowem pokoloruję.
Na pierwszym planie
kwiecista łąka króluje.
Na niej pszczeli rój
wśród kwiatów buszuje.
Maleńkie pszczółki
wielkie torby mają.
Słodki nektar
doń zbierają.
Nieco w dali
stoją ule,
kształtem przypominające
wielkie kule.
Każdy ul
inny kolor ma,
olbrzymie drzwi
oraz okna dwa.
Wejścia do uli
strzeże liczna straż.
A ten pan z białym woalem
to pszczelarz.
Wysoko w górze
słonko jasno świeci.
Obok uli biega kundelek,
a nad nim barwny motyl leci.
No i koniecznie musi być niebo.
Bezchmurne, lazurowe.
I tym oto sposobem
słowny obraz gotowy.
A teraz posłuchajcie,
kochane dzieci.
Wy na dużej kartce papieru
ten obraz farbkami namalujcie.
Pędzle w dłoń!
Zaczynamy!
Gotowe obrazy
wspólnie oceniamy!
/ilustracja z internetu/