Wierszyk dla dzieci - Pokrzewka i kotek
Wyfrunęła pokrzewka z żywopłotu
i zaszczebiotała na kota,
który chciał dokuczyć jej pisklętom,
to jest rzecz niepojęta.
Czy ten Śnieżynek nie przesadza?
Ciągle w krzaczki swój nos wsadza.
Co go obchodzi, kto tam mieszka,
lepiej niech napije się mleczka.
Ola czeka na kotka obok ganku,
bo ma dla niego mnóstwo przysmaków.
Pod warunkiem, że będzie grzeczny,
a ptaki będą czuły się bezpieczniej.