Balonowy pociąg /wierszyk matematyczny/
Po śniadaniu przedszkolaki
w pociąg się bawiły.
Usłyszały trąbkę klauna.
Drzwi się otworzyły...
Wchodzą bardzo długie buty
i brzuch z guzikami.
Teraz widzą całą postać:
klaun z balonikami!
Każdy balon inny, śmieszny.
Bardzo kolorowy.
Cztery żółte, dwa zielone,
jeden fioletowy.
Lecz w kolejce po balonik
więcej dzieci stało.
Klaun policzył je w pamięci...
"Balonów za mało".
Gdy dodmuchał pięć z kulfonem,
to rozdał balony.
Kolorowy pociąg ruszył!
Klaun zadowolony.
Podskakiwał aż się trzęsła
antenka w berecie.
Ile dzieci było w grupie?
Na pewno już wiecie.
/Elzbieta Krystek - Jones/