Wierszyk dla dzieci - Herbatka u Babajagi
Stara Babajaga dzieci zaprosiła,
herbatkę podała, zaś ich zabawiła.
Radości dzieciaczków nie było końca,
bardzo im smakuje, lecz czymś dziwnym trąca.
Poczuły powieki, ciężkie ołowiane,
posnęły jak stały, nieporozbierane.
Cieszy się starucha z pikielkiem na nosie,
będę miała jadła dużo, zrobię w białym sosie.
Ktoś do drzwi zapukał, Jaga szparą patrzy,
na odsiecz dzieciaczkom, przybyli chłopacy.
Harmider w jej chatce, głośno się zrobiło,
co uśpione snem głębokim dzieci pobudziło.
Otworzyły jeszcze ciężkie, zaspane powieki,
Babajaga nie widziała, kiedy jej uciekli.
Obeszła się smakiem w jakowym zapędzie,
biały sos posmakowała, lecz mięska nie będzie.
⌂⌂⌂⌂⌂⌂⌂⌂⌂⌂⌂⌂⌂⌂⌂⌂