Wierszyk dla dzieci - W wiedźmińskim kociołku Kiary
W wielkim kotle, tym wiedźmińskim,
Jędze się ulokowały,
chochlą z sosny któraś kręci,
by się dobrze wymieszały.
Specyfiki z czaro-magią
prosto z lasu wrzuca w kocioł,
trza miksturą tą się zająć,
smak doprawić zaklęć mocą.
Czary mary robi różdżką,
wypowiada ich ze sto,
oka w kotle w rytm bulgoczą,
apetyczna, że ho ho.
Lecz na kogo to zadziała?
Jeśli ich w tym kotle kupa,
kto specyfik wypróbuje,
skoro z wiedźm powstała zupa?
Aldona Latosik
21.XI.2011