Wierszyk edukacyjny dla dzieci - Wakacyjny wypoczynek
W czas wakacji świnka mała,
różowiutka jak marcepan,
w słońcu wciąż leniuchowała,
w cieniu nie chciała pobiegać.
Bardzo szybko się roztyła,
dopisywał jej apetyt.
Coli także nie szczędziła,
a niezdrowa jest niestety.
Skórę poparzyła słońcem,
bąble wyszły jej na ciele.
Teraz cała jest boląca,
twierdzi, że od czego – nie wie.
Płacze z bólu biedaczysko,
skórę pryska preparatem.
Boli świnkę prawie wszystko
przez to, że igrała z latem.
A co z tłuszczem na szyneczkach
i na boczkach przerośniętych?
Ciężko jej po błotku dreptać,
ruszać się powinna więcej.
Lato ma swoje zasady,
których się nie lekceważy.
Żyć bez ruchu nie da rady,
można tyć i się poparzyć.
Zatem w cieniu baraszkujmy,
dbajmy, żeby głowę nakryć.
Zdrowe jadło pałaszujmy,
złego nic się nie przytrafi.
Aldona Latosik
10 VIII 2016
©