Wierszyk dla dzieci - Artystka
Kiedy słońce moc straciło
i po nocach chłód poranny,
coś ją tutaj sprowadziło,
bo już nastał czas na zmiany.
Szła wesoło, roześmiana
poprzez pola, lasy, łąki
i w przyrodzie rozkochana
malowała kwiatom pąki.
Rozdawała w krąg bukiety
astrów, wrzosów i chryzantem,
korzystając z barw palety,
zachwycała ich urokiem.
Wysypała pełno grzybów
i ukryła w leśnym runie,
aby było nieco trudu;
niechaj szuka ten, kto umie!
Zabarwiała liście złotem,
żółcią, brązem i karminem.
Zdumiewała swym polotem,
jak przystało na dziewczynę.
Bawiła się doskonale
przeróżnymi kolorami,
rozwieszała mgieł woale,
częstowała owocami.
Zaplątała babie lato
w koralowe jarzębiny,
ciekawa, co powiesz na to,
gdy zobaczysz pajęczyny.
A wtem przyszedł wiatr zuchwały,
ingerując w barwne dzieło -
wnet z drzew liście pospadały,
aż się pannie na płacz wzięło.
Było pięknie, kolorowo,
a teraz jest szaro-buro
i pochmurno, i niezdrowo,
wietrznie, słotnie i ponuro.
Panna ze szlochem gdzieś odeszła...
Żal ją chyba stąd wygonił.
Na jej miejsce inna przyszła,
aby bielą kraj zasłonić.
Czy wiesz, jakie imię miała
ta artystka uzdolniona,
co przyrodę malowała
i uciekła zawiedziona?
© Barbara Śnieżek
03/04.12. 2015