Wierszyk dla dzieci - Skąd się wzięła woda w fosie
W wieży starego zamczyska mieszkała piękna królewna,
w sukience tkanej złotem i pantofelkach ze srebra.
Uwięził ją tam zły człowiek, na żonę sobie szykował,
pięknej, niewinnej królewnie okrutną dolę zgotował.
Opuszczona przez wszystkich, bez przyjaciół, rodziny,
królewna w wieży zamku spędzała samotne godziny.
Razu pewnego o świcie, kiedy królewna spała,
biała jak śnieg gołębica przez okno wieży wleciała.
Przyniosła pozdrowienia z hen dalekiego świata,
ze stron ojczystych królewny, od matki ojca brata.
Płacze królewna z żalu za matką, ojcem, bratem,
to oni byli jej życiem miłością i całym światem.
Łez potoki tak wielkie w strugę się zamieniły,
i z okna wieży zamku w świat rzeką wypłynęły.
Zabrały ze sobą wieżę, a z nią człowieka złego,
i popłynęły przez pola do kraju rodzinnego.
Płynąc leniwie do morza, znajomy zamek ujrzały,
a zobaczywszy rodzinę na pałac się skierowały.
Z radością go opłynęły, a tak się przy tym wzruszyły,
że zostać wodą w fosie przy zamku postanowiły.
Teraz czuwają jak matka i życia mieszkańców bronią,
głęboką, przepastną czeluścią przed wrogiem skutecznie chronią .
Renia Sobik