Wierszyk dla dzieci - Rafał chwalipięta
Powiedział mi mój Rafałek:
- Wiesz, mamo - ja się nie chwalę,
tylko mówię przyjaciołom,
aby było im wesoło.
By cenili mnie "okropnie",
bo szóstki to - świetne stopnie!
Za to, że ładnie rysuję,
mama też mnie pocałuje.
Szybko biegam i gram w piłkę
i dogonię kotkę Miłkę.
Na trzepaku jak nietoperz
wiszę - mamo, czy ty to wiesz?
Kto ma być dobry - jak nie ja?
Wiem o tym i na tym się znam!
- Oj Rafałku, mój idolu,
siadaj prędko tu do stołu.
Teraz słuchaj, co ci powiem.
Niech to wyjdzie ci na zdrowie.
Wiem i wszyscy wokół widzą.
Nawet czasem to się wstydzą.
Gdy ty ciągle o tym mówisz,
to się dzieciom szybko znudzi.
Dodam jeszcze do tych "zalet",
lepiej się nie chwalić wcale.
Oczy każdy ma i uszy
i z podziwu sam się wzruszy,
lecz ty nie powtarzaj zalet,
wystarczy, że ja cię chwalę .
Bożena Czarnota
Współpraca, korektor: Krystyna Kermel