Wierszyk dla dzieci - Co się stało z Czarownicą
Była sobie w pewnej bajce, w pewnym świecie
raz Kraina, gdzie się raczej dobrze żyło,
w której było pod dostatkiem śniegu zimą,
kwiatów wiosną, a słonecznych prognoz w lecie.
Pewnej wiedźmie, która za górami żyła,
nie w smak było to
i właśnie z tej przyczyny
z samej góry na krainę tę zrzuciła
coś w rodzaju gigantycznej pajęczyny,
której struny nasycone
sennym płynem z cud-butelki
w senny układ połączone
senne nici i pętelki…
Kiedy góry oraz lądy z morzem spały
wraz z miastami i ich wszystkich mieszkańcami,
czarownica tę krainę na niebiesko
zaznaczyła
i odcięła równo z kreską,
plotąc w głowie niepojętą wręcz aferę.
Otóż chciała tak bez żadnych ceregieli
w swym zapisać gigantycznym komputerze
w postaci plików wszystkich, którzy tam istnieli.
Nie żal było podłej wiedźmie
ani skrzatów,
ani duszków leśnych,
zwierząt oraz ludzi.
Znikłyby bezpowrotnie z mapy światów,
gdyby ktoś się w samą porę nie obudził
i zakrzyknął:
- Rety, co się tutaj dzieje?!
Na te krzyki się ocknęli z sennych marzeń
wraz z wróżkami siwobrodzi czarodzieje
i ponurych się odwrócił bieg wydarzeń.
Gdy krasnali sztab komputer wypiął z sieci,
rozsypały się pliki
w cztery światy jak niesforne koraliki
i stopniały w mig pajęczynowe sieci.
Wiedźma, widząc, że niewiele tu już wskóra,
stała się bardziej ponura,
a że nic jej nie zostało do roboty
toteż prosto w Czarną Dziurę dała nura.