Wierszyk dla dzieci - Nie będę zadzierał z jeżem
Wyszły jeże na spacerek
w pewien letni cichy ranek
aby poznać swych sąsiadów
wdrapały się więc na ganek
A że dobrze wychowane
ze wszystkimi się przywitały
potem poszły na podwórko
złośliwego psa spotkały
Gwałtu rety co za zwierzę
głośno szczeka i ujada
na dodatek ma kły ostre
i na tylnych łapach siada
Wystraszone małe jeże
pomocy taty wzywają
przed okropną paszczą pieska
przerażone uciekają
Przybiegł tato na ratunek
gotów dzielnie walczyć z psiną
pies gdy tylko ujrzał kolce
spuścił łeb ogon podwinął
Nie będę zadzierał z jeżem
jego igły ból zadają
odtąd unikał już będę
stworzeń które kolce mają
Regina Sobik